Gorce
Turbacz, Schronisko PTTK Stare Wierchy
14 - 15 marzec 2015 r.
| Kierownik wycieczki: | Jacek Wiechecki |
Trasa:
14.03.2015 (sobota)
- Klikuszowa - Łapsowa - Bukowina Obidowska (1:15 h, 5,9 km)
- Bukowina Obidowska - Stare Wierchy (1:05 h, 3,4 km)
- Stare Wierchy - Obidowiec - Turbacz (1310 m) - Schronisko PTTK Turbacz (2:20 h, 6,7 km)
- Schronisko PTTK Turbacz - Turbacz - Obidowiec - Stare Wierchy (1:50 h, 6,7 km)
15.03.2015 (niedziela)
- Stare Wierchy - Mnisko - Bardo - Schronisko PTTK na Maciejowej - Maciejowa - Rabka-Zdrój (2:10 h, 9,2 km)
Rozpoczęcie sezonu na Starych Wierchach
|
Dziś znowu wycieczkową sobotę mamy, Kursowym autobusem, na nią wyruszamy. Chyba nasz przewodnik pomylił swą rolę, On nas na wycieczkę wiezie Szwagropolem. Z dworca busowego, nim się oglądniemy, To do Klikuszowej szybko dojedziemy. Ruszamy z Klikuszowej, czarnym mój kolego, Grupa rozciągnięta, idziemy gęsiego. W Krakowie już wiosna, zimy nie widzimy, A tutaj na szlaku, my w śniegu brodzimy. Jak cykliści w peletonie, zmieniamy się na przedzie, Droga do schroniska nie przetarta wiedzie. Ale twardo szliśmy, trochę błądziliśmy, Do rozstaju szlaków nareszcie doszliśmy. Stromo w dół zielonym – to nie było zdrowe, Dobrnęliśmy wreszcie do wsi Obidowej. A stąd już do celu było bardzo blisko, Ekstremalnie stromo i mokro, i ślisko ! Chociaż to kilometr – powiem, bez kozery – Wolałbym po płaskim – kilometry cztery … I po trzech godzinach, miejsce wszystkim znane, Mamy Stare Wierchy, tu w Gorcach polanę. W wiekach średnich przez polanę szła droga kołowa, Fragment Drogi Królewskiej, z Węgier do Krakowa. I choć drogę niszczyły podkute kopyta, Dwór królewski żył nieźle, z pobranego myta. A „chłopcy zza bucka” , to byli zbójnicy, Którzy grasowali tutaj w okolicy. I jak to zbójnicy, u nich to się zdarza, Skuli, utopili - z polany karczmarza. Albowiem ten karczmarz, oj to była „menda”, Tak głosi miejscowa , najstarsza legenda. (My dzisiaj Jackowi, też nie sfolgujemy, I Go utopimy ! Wcześniej Go skujemy.) No a na początku wieku dwudziestego, Wykupiono ziemię hrabiego Wodzickiego. I tu na tej ziemi , schronisko powstało, Ono końca drugiej wojny tylko doczekało. Bo w czterdziestym piątym, Niemcy je spalili, Jak przegraną bitwę ze „Żbikiem” stoczyli. „Schronisko potrzebne !„ - turyści gadali, Lat czterdzieści temu, je odbudowali. Teraz informacja Wam do wiadomości, Że dwadzieścia osób, schronisko dziś gości. „Zostawcie bagaże !” - Jacek nam zaznacza, Bo teraz idziemy, jeszcze na Turbacza. Podejście do schroniska tak męczące było, Że do dalszej wędrówki, wielu zniechęciło. I tylko sześć osób, hartem się odznacza, Ci postanowili zdobyć dziś Turbacza ! Idziemy czerwonym, szlak znów przecieramy, Po jednej godzinie Obidowiec mamy. Ciągle w kopnym śniegu, do celu zmierzamy, Niewielu turystów dziś na trasie mamy. Jest już dosyć późno,a więc się spieszymy, Myślimy, że przed zmrokiem na Wierchy wrócimy. Hala pod Turbaczem - stąd mieliśmy blisko, Po dwudziestu minutach, widzimy schronisko. Nam, wszystkim turystom, to rzecz dobrze znana, Schronisko na Turbaczu, imienia jest Orkana. Wypijamy tu piwko i coś tam zjadamy, I po dwóch kwadransach w powrót wyruszamy. A Darek z Moniką to tak się spieszyli, Zamiast do schroniska do Obidowej wrócili … Pozostała czwórka ostro zasuwała, Lecz nocka na trasie i tak ich zastała. Ci co w Wierchach zostali, nudzili się zdrowo, Więc postanowili zejść na Maciejową. No i tam w Bacówce, koncert odwalili, Że inni turyści : „Zostańcie! „ – prosili. Tu na Starych Wierchach też dziś nie spoczniemy, I ostrą imprezą sezon rozpoczniemy. Impreza jak zwykle tak była udana, Niektórzy śpiewali do samego rana. Śpiewali, tańczyli, no i wódkę pili, Lecz pili z rozsądkiem, więc się nie stoczyli. Szalona Agata taki „występ” dała … Że nawet gitara za nią nie zdążała. Rano przebudzenie bardzo późne było, Wczorajszą imprezę wspomnieliśmy miło. Była mocna kawa, leciutkie śniadanie, Ale w tyle głowy jest słowo „wracanie „. Wyruszamy z rana, choć z bolącą głową, Ażeby do Rabki dojść przez Maciejową. Pogoda wspaniała, słonko nam świeciło, W błocie, a nie w śniegu, teraz się brodziło. A z Rabki busami, grupkami, na raty, Wróciliśmy - odpocząć, każdy do swej „chaty” … Uczestnik „spotkania” - Waldemar Ciszewski |
Klikuszowa – Schronisko PTTK Stare Wierchy - Turbacz - 14.03.2015
| Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
| 14.03.2015 | Klikuszowa - Bukowina Obidowska | BZ.05 | 10 | Tak |
| 14.03.2015 | Bukowina Obidowska - Obidowa | BZ.05 | 3 | Tak |
| 14.03.2015 | Obidowa - Schronisko PTTK Stare Wierchy | BZ.05 | 4 | Tak |
| 14.03.2015 | Schronisko PTTK Stare Wierchy - Obidowiec | BZ.05 | 5 | Tak |
| 14.03.2015 | Obidowiec - Turbacz | BZ.05 | 6 | Tak |
| 14.03.2015 | Turbacz - Schronisko PTTK na Turbaczu | BZ.05 | 1 | Tak |
| 14.03.2015 | Schronisko PTTK na Turbaczu - Turbacz | BZ.05 | 1 | Tak |
| 14.03.2015 | Turbacz - Obidowiec | BZ.05 | 4 | Tak |
| 14.03.2015 | Obidowiec - Schronisko PTTK Stare Wierchy | BZ.05 | 3 | Tak |
| RAZEM | 37 | |||
Schronisko PTTK Stare Wierchy – Rabka Zdrój - 15.03.2015
| Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
| 15.03.2015 | Schronisko PTTK Stare Wierchy - Bacówka PTTK Maciejowa | BZ.05 | 4 | Tak |
| 15.03.2015 | Bacówka PTTK Maciejowa - Rabka Zdrój | BZ.05 | 5 | Tak |
| RAZEM | 9 | |||
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski
Relacja fotograficzna - Rafał Plaminiak
Relacja fotograficzna - Jacek Wiechecki
